Po 25. roku życia produkcja kolagenu w skórze spada, dlatego już wtedy warto wprowadzić skuteczną pielęgnację przeciwzmarszczkową, aby jak najdłużej cieszyć się młodym wyglądem.

Ekspozom, czyli wpływ skumulowanych czynników środowiskowych, behawioralnych i hormonalnych, wpływa na ilość kolagenu w skórze. Wśród czynników, które potęgują jego fizjologiczny ubytek na największą uwagę zasługują: ekspozycja na promienie słoneczne, zanieczyszczenia powietrza, zmiany klimatyczne, stres, jakość snu czy palenie papierosów.

Jednak dzięki naszym świadomym działaniom możemy spowolnić ubytek kolagenu w skórze i opóźnić pojawianie się oznak starzenia na skórze.

Reasumując, ekspozom może przyspieszyć starzenie się skóry albo – dzięki odpowiednio dobranej pielęgnacji i zdrowemu stylowi życia – spowolnić go, a nawet odwrócić ten proces. Także dużo zależy od naszych decyzji i wyborów.

Jednym z najważniejszych składników, który może być stosowany cały rok, jest witamina C, a także peptydy oraz kwas hialuronowy.
 

Witamina C – ma właściwości antyoksydacyjne, niweluje działanie wolnych rodników oraz przyspiesza cykl odnowy naskórka. Dzięki temu wspomaga działanie kosmetyków, wpływając na poprawę wyglądu skóry: pomaga uzyskać bardziej miękką, gładką, nawilżoną i rozświetloną skórę.

Peptydy Kolagenowe  – ich silne działanie przeciwzmarszczkowe polega na przeciwdziałaniu oznakom utraty kolagenu w skórze. Stymulując produkcję kolagenu w skórze, pomagają widocznie poprawić jej elastyczność, zmniejszać zmarszczki oraz nadać skórze bardziej jędrny i gładki wygląd. Co więcej, peptydy mają zdolność do zwiększenia produkcji kolagenu w skórze aż… 8 razy!

Kwas hialuronowy – ma szczególną zdolność do wiązania cząsteczek wody, dzięki czemu zapewnia prawidłowe nawilżenie, ujędrnia oraz wygładza drobne linie i zmarszczki.

Ważne też, żeby wybierać produkty, które mają szerokie spektrum działania.

Stymulacja włókien kolagenowych, pogrubienie i nawodnienie skóry. Skóra musi mieć równowagę, aby mogła aktywnie budować włókna kolagenowe.

Nigdy nie jest za wcześnie na prewencję, a w pielęgnacji przeciwzmarszczkowej chodzi o zapobieganie. Można to porównać do aktywności fizycznej. Nie czekamy ze sportem, aż będzie źle, tylko ćwiczymy regularnie. Wiemy, że musimy się ruszać, żeby być zdrowi. Tak samo jest ze skórą. Musimy zacząć działać, aby skóra była piękna i zdrowa. I chciałabym tu rozwiać mit, że skóra pod wpływem produktów przeciwzmarszczkowych może się „rozleniwić". Czasem niektórym kobietom wydaje się, że jeśli w wieku 25 lat sięgną po pielęgnację przeciwstarzeniową, to po pięćdziesiątce nic im już nie zostanie. Nic bardziej mylnego! To właśnie zbyt późne wprowadzenie tego typu pielęgnacji powoduje, że w dojrzałym wieku nie jesteśmy zadowolone ze swojego wyglądu.